niedziela, 3 lipca 2011

Dzień 19 Tombstone

Nocujemy pod sławnym Tombstone. W latach 80-tych XIX wieku Tombstone rozkwitło dzięki odkrytym tu złożom srebra. Kopalnia przyciągała robotników do pracy,  kowbojów, graczy, różnych kombinatorów i rewolwerowców zachęconych zdobyciem szybkiej fortuny i tych, którym nie udało się w życiu, ale mieli nadzieję, że los się do nich uśmiechnie. Obecnie miasto  żyje z turystów ciekawych dawnego życia. Słynne Tombstone udostępnia odwiedzającym miejsce słynej strzelaniny w Corralu OK i legendę Dzikiego Zachodu.  Miasteczko wygląda dalej jak w westernie, główna ulica z urzędem szeryfa, saloonem, domami z gankami oraz redakcją miejscowej gazety . Tubylcy dbają o historyczną atmosferę miasteczka. Możemy poczuć się jak w tamtej epoce patrząc na  mężczyzn w kowbojskich kapeluszach z rewolwerami za pasem. Kobiety w długich sukniach i czepkach na głowach przechadzają się po głównej ulicy, co chwila mija nas jakiś dyliżans ciągnięty przez konie. I to nie oni są przebrani, oni tak tu żyją, to my wyglądamy dziwnie i nie pasujemy swoją współczesnością do tego XIX wiecznego miasteczka. 
Po południu pojechaliśmy w stronę Tuscon. Tuscon leży niedaleko Meksyku, na drogach pojawiło się coraz więcej patroli straży granicznej oraz punkty kontroli. 20 mil na południe od Tuscon znajduje się Titan Missile Muzeum, gratka dla osób inetresujących się Zimną Wojną. Można tam zobaczyć największą wybudowaną w Stanach nuklearną wyrzutnię międzykontynentalną. 


Tombstone



Titan Missile Museum